Zdjęcia z pewnej huśtawkowej sesji z moją mamą są na tyle... wyjątkowe, że musiały znaleźć się w dwóch albumach - po jednym dla każdej. Powstały z jednego zestawu papierów, ale charaktery mają inne - mój jaskrawy; mamy w jej ulubionych fioletach bardziej stonowany. Zróżnicowanie podkreśla też inny dobór tekturek Scrapińcowych - album różowy jest bardziej komiksowy; fioletowy - kwiatowy. W obu albumach "zalterowałam" elementy beermatowe - napisy wycięłam z otaczających chmurek, większe rośliny pocięłam na pasujące części; wykorzystałam nawet mały fragment kliszy, który już wędrował do kosza - dzięki nim wypełniłam strony i, oprócz drobnych dodatków, nie potrzebowałam nic więcej by skończyć całość.
Materiały
Zestaw magnolii
Kwitnąca jabłonka - gałązki
Klisze - zestaw
Comic clouds
Zawijasowe bordery
Good times dymki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz